top of page

Wattpad czy Odpad?

  • Zdjęcie autora: Nieogar I Inni
    Nieogar I Inni
  • 30 maj 2019
  • 3 minut(y) czytania

Nie od dziś wiadomo, że popularna platforma do publikowania wszelkiej twórczości literackiej (a także graficznej) nie zrzesza profesjonalnych pisarzy. Strona została stworzona z myślą o amatorach pisania, pasjonatach, chcących uzyskać rzetelną opinię i konstruktywną krytykę swojej pracy.



Takie było pierwotne założenie, i rzeczywiście, w pewnej mierze wciąż jest ono spełniane. Jednak nie da się nie zauważyć, iż dużą częścią populacji użytkowników Wattpada są bardzo młode osoby, których inwencja twórcza ogranicza się do utartych schematów. Młodzież, rozpoczynająca swoją przygodę z pisaniem, przelewająca swoje rzekomo innowacyjne pomysły na dokument tekstowy, by bez żadnej redakcji czy korekty wrzucić je na swój profil. I nie chodzi mi tu nawet o jakąś profesjonalną edycję tekstu, a chociaż o wrzucenie ów tekstu na stronę sprawdzającą błędy ortograficzne i interpunkcyjne (o wszelakich błędach stylistycznych, fleksyjnych czy składniowych nawet nie wspomnę).



Ale dobrze, załóżmy, że po prostu się czepiam, a błędy rażące moje oczy nie rażą oczu innych użytkowników. Przejdźmy zatem do następnego palącego problemu, jakim jest marysuizm.


Tu dopiero zabawa nabiera rozpędu. Najpopularniejszy typ bohaterki opowiadań każdej kategorii, postać obdarzona niesamowitymi umiejętnościami, piękna dziewoja, nieposiadająca żadnych wad, anioł nie człowiek – istny ideał (jej męski odpowiednik to Gary Stu – równie idealny i przystojny; w zależności od kategorii opka może mieć przepotężne moce magiczne bądź być miliarderem-playboyem w wieku niepozwalającym mu legalnie spożywać alkoholu).


Mary Sue najczęściej pojawia się w fanfiction jako postać przerysowana, nierzeczywista. Właściwie możemy ją podzielić na kilka podgatunków: Mary Sue – bohaterka, której wszystko wychodzi tak jak powinno,  dobra duszyczka, której wszyscy powinni żałować złego losu, który ją dotknął. Istnieje też jej alternatywna wersja – antybohaterka, arogancka, wulgarna, znająca tylko czarny kolor w swej garderobie, członkini gangu, tzw. zimna suka, której zachowanie usprawiedliwiane jest nieszczęściem z przeszłości, tragicznym wypadkiem rodziców, byciem ofiarą przemocy domowej czy zdradą przyjaciela.

Chyba nie pomylę się bardzo, jeśli stwierdzę, że znaczna część opowiadań lub opek (czasem z przydawką „rakowych”) na Wattpadzie ma kiepski świat przedstawiony, dwuwymiarowych bohaterów i/lub słabo osadzoną fabułę.


Zupełnie inną kwestią pozostaje chęć „wybicia się” na Wattpadzie, pragnienia pięciominutowej sławy. Bo któż widząc w powiadomieniach spam komentarzy do swego tworu, kilkanaście gwiazdek z rzędu od nowego fana nie poczuł się jak pan świata? Fałszywe (albo co gorsza prawdziwe) uznanie dla bardzo złych opowiadań daje mobilizacyjnego kopa i szepcze ci do ucha niczym kreskówkowy demon siedzący na ramieniu, że właśnie w ten sposób trzeba pisać. Trzeba pisać o nastoletnich królowych gangu, bad boyach o mrocznej przeszłości i słodkim sercu. Nie zaszkodzi również osadzić akcji w Nowym Yorku, a bohaterom nadać imiona: Ania i Kuba. To przyniesie popularność, miłe słówka i tabun fanek o wieku mieszczącym się w przedziale 10 – 15. Uderzenie w najmniej wymagającą grupę targetową jest najłatwiejszym sposobem na osiągnięcie wattpadowej wielkości.


Podsumowując, czy każdy – w duchu wolności słowa – powinien publikować swoje opka? A może jednak zasada „sztuka dla sztuki” nie obowiązuje w tej sytuacji i powinniśmy piętnować złe opowiadania? Nie mi to oceniać, ale czyż Wattpad nie powstał po to, by łączyć osoby z różnych fandomów? Czy to takie złe w swojej pisaninie umieszczać niespełnione pragnienia i swoje wyobrażenia o świecie? Nawet jeśli błędne, to co z tego? W końcu lepiej mieć frajdę z pisania rakowych opek niż nie pisać wcale i później tego żałować, prawda? Z drugiej strony, byłoby cudnie, gdyby te osoby miały choć odrobinę sumienia krytycznoliterackiego i zastanowiły się  tak z dziesięć razy przed opublikowaniem czegokolwiek, biorąc sobie do serca dobro psychiczne swoich czytelników.


Tym zaś, którzy nie mogą zdzierżyć mrocznej strony Wattpada, pozostaje odinstalowanie aplikacji bądź wylogowanie się ze strony. I niech żyją tam długo i szczęśliwie wszystkie merysujki wraz ze swymi aŁtorami i aŁtorkami.



PS Jeśli chcesz się dowiedzieć, czy wykreowana przez ciebie postać jest Marysią Zuzanną, możesz to łatwo sprawdzić, wypełniając jeden z wielu internetowych testów, na przykład ten: https://test.4free.pl/test/510450/60277


Prokrastynacja

コメント


© 2023 by The Artifact. Proudly created with Wix.com

bottom of page